niedziela, września 21, 2008

Acer Aspire 4530

Laptop ma 14-calowy ekran, waży 2,4kg i wyposażony jest w procesor AMD Athlon X2 QL-60 1,9GHz o TDP 35W oraz zintegrowane GPU GeForce 9100 (MCP77). Notebook jest ładny i ma nowoczesny wygląd. Obudowa jest jakościowo lepsza od tej dwie generacje wstecz. Klawiatura taka sama jak w poprzednich Acerach (trzeba się do niej przyzwyczaić, mankamentem jest to, że ją mocno słychać - cyka), touchpad też ten sam - Synaptics. Nowością są głośniki - są naprawdę porządne. Puszczając muzykę z iTunes 8 byłem mile zaskoczony - na pierwszy rzut ucha brzmiały tak samo jak głośniki desktopowe. Dźwięk jest przestrzenny, nie przytłumiony, słychać więcej tonów niż w "zwykłych" głośnikach laptopowych. Obudowa znana z modelu 4520 jest dość wysoka - klawiatura znajduje się na wysokości 3 cm od blatu biurka, w starszych laptopach było to 2,5 cm. W rezultacie chcąc na niej pisać należy dostosować sobie miejsce pracy zgodnie z zasadami BHP - przesiadając się z Acera Aspire 3860 należy podnieść w górę siedzisko fotela.



Ekran wydaje się mniejszy i smuklejszy niż w starszych modelach, ale to tylko wrażenie spowodowane zaokrągleniem rogów obudowy, przez co wygląda na węższą.



Z prawej strony mamy sprawdzone DVD TSST (Toshiba Samsung Storage Technology), wejście USB na myszkę i wejście zasilania.



Z tyłu jest tylko wylot powietrza z systemu chłodzenia. W trakcie pisania tego tekstu obudowa w tym miejscu jest ciepła, ale wydmuchiwane powietrze jest chłodne. Laptop grzeje się najwięcej z powodu używania grafiki od NVidii.



Z lewej strony mamy wyjście VGA, gniazdo RJ45 karty Broadcom NetXtreme Gigabit Ethernet, gniazdo RJ11, dwa gniazda USB i wejścia/wyjścia audio (te ostatnie w starszych Acerach były z przodu, może było to odrobinę wygodniejsze). Przeniesienie gniazd USB na boki trzeba ocenić na plus, już nie trzeba trafiać na czuja w tył obudowy, żeby podłączyć myszkę.



Laptop jest oznaczony logiem SignalUp, co przeważnie przekłada się na to, że wyposażony jest w kartę Atherosa. Tak jest z modelem 4530, w którym zamontowano Atherosa 5007EG - bardzo ładnie pokazuje wszystkie sieci w okolicy, deklasując inne karty WiFi. Laptop ma zainstalowaną Vistę Home Premium. Przed skasowaniem jej zdążyłem zrobić windowsowy benchmark wydajności: procesor 4.9, grafika do Aero 4.1, gry 4.7, dysk powyżej 5-tki (Hitachi 250GB - czuć, że jest szybki, ale trochę go słychać, bardziej niż Caviara 60GB). Na laptop trafił Windows 2008 Server, który chodzi płynnie, wcale nie czuć, żeby system był ociężały (czego po Viscie można się spodziewać).



Jeszcze o obudowie: fajnie, że wyłącznik przeniesiono na środek, teraz przy przenoszeniu laptopa nie istnieje ryzyko chwycenia go tak, że przy okazji zostanie wciśnięty power-off.



Mimo (zdawałoby się) mało mobilnego sprzętu Windows przy włączonym WiFi i ekranie ustawionym na 40% jasności działa 3 godziny. Bardzo dobry wynik.



Z Linuksem jest gorzej, nie działają stany uśpienia C2, C3 ani C1 ani C1e (performance monitor pod Windows pokazuje powyżej 90% w stanie C1, sądząc po 3h działania musi być to C1e). Teoretycznie mają prawo nie działać, bo w DSDT nie ma definicji bloku power w FADT (P_LVL1*, P_LVL2* - opóźnienia i adresy rejestrów, których czytanie powoduje sen), ani nie ma sekcji _CST. Przez to Linuks wytrzymuje na bateri 1,5 - 2h i mocno grzeje sprzęt. Najwidoczniej Windows NT 6.0 ma sterowniki Cool'n'Quite, które radzą sobie bez poprawnych definicji zarządzania energią w BIOSie.



Dla Solarisa procesor jest za nowy (AMD 11h) i nie wie, jak nim zarządzać, żeby oszczędzać prąd. Ale OpenSolaris 2008.11 rozpoznaje automatycznie grafikę i ma do niej dość świeże sterowniki od NVidii.




Największą wadą laptopa jest matryca - jest taka sama jak w obecnych Lenovo czy Dellach - LG Philips - czyli dość nijaka. Kolory są blade i zupełnie nie soczyste, chyba też za bardzo niebieskie. W porównaniu do ekranu Quanta Display z Acera Aspire 3680, ten jest naprawdę low-endowy. Jeśli laptopa używamy do przeglądania sieci i programowania nie będziemy mieli z tego powodu mocno negatywnych odczuć, ale jeśli obrabiamy grafikę w Photoshopie, to będziemy musieli sobie skalibrować profil ICC.

    Plusy
  • Wydajny i jednocześnie oszczędny procesor
  • CPU wspiera sprzętową wirtualizację
  • Normalna grafika, czyli NVidia
  • Ładny design
  • Poręczny i lekki
  • Dobre głośniki
  • Dobra karta WiFi
  • dobra cena

    Minusy
  • NVidia potrafi się grzać
  • Problem z oszczędzaniem energii pod Linuksem
  • Matryca ma blade kolory, wymaga kalibracji ICC.

poniedziałek, września 15, 2008

Po czym poznać źle napisane strony WWW

Wystarczy zmienić deklarację typu dokumentu HTML i zobaczyć czy strona się rozjedzie:

  • strict: <!DOCTYPE HTML PUBLIC \"-//W3C//DTD HTML 4.0//EN\" \"http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd\">

  • quirk: <!DOCTYPE HTML PUBLIC \"-//W3C//DTD HTML 4.01 Transitional//EN\">

  • standard: <!DOCTYPE HTML PUBLIC \"-//W3C//DTD HTML 4.01 Transitional//EN\" \"http://www.w3.org/TR/html4/loose.dtd\">

wtorek, września 02, 2008

Yet another Konqueror for Windows

Mamy może mało popularne, ale porządnie sportowane Safari 3.1 dla Windowsa, mamy Konquerora z KDE 4.1 (winkde.org), a od dzisiaj mamy kolejną przeglądarkę z silnikiem KHTML - Google Chrome. Firmy wykorzystujące w swojej działalności Internet, jeśli wcześniej szanowały wybór klientów używających MacOS-a lub KDE, teraz mogą z dumą obwieścić, że ich strona jest kompatybilna z Googlem. Przykładem iPKO.

Po co Google'owi własna przeglądarka będąca Safari? Mając własną przeglądarkę z zaawansowanym silnikiem JavaScript mogą tworzyć Web 3.0. Prawda jest taka, że w DHTML-u można zrobić sporo byleby miało to sensowną wydajność. I jeszcze jedno spostrzeżenie: ludzie z Google'a używają MacBook-ów, na których mają Safari, więc przeglądarka Google na WebKit-cie to coś naturalnego.