piątek, kwietnia 10, 2009

AntiVirenKit 2009

AVK miał parę lat temu dwa silniki: AVP i RAV. Po wykupieniu firmy GeCAD przez Microsoft, G DATA zmieniło drugi silnik na BitDefendera. I generalnie wszyscy byli/są przekonani że w AntiVirenKicie są silniki Kaspersky'ego i BitDefendera. Okazuje się jednak, że w wersji 2009 jest Avast i BitDefender (nazwane jako AV A i AV B)! Można to zobaczyć w Common Files\G DATA\AVKScanP.



Wersja korporacyjna ma Avasta i F-Prota. Kiedy ostatni raz robiłem testy antywirusów F-Prot był bardzo szybki, dzięki prostym sygnaturom, ale miał słabą heurystykę. BitDefender był pod względem wykrywalności mutacji lepszy. Teoretycznie komputer do pracy biurowej bywa słabszy od domowego, przeznaczonego do gier i dlatego powinien mieć antywirusa mniej spowalniającego system, ale czy wraz ze wzrostem wydajności musi spadać wykrywalność?



Skaner sieciowy (proxy) jest fajny.

Skaner plików ma prawdziwy wielowątkowy silnik pisany pod procesory wielordzeniowe. Domyślny priorytet skanera jest wysoki. W rezultacie na laptopie z odpalonym skanowaniem całego systemu czuć zapach prawie topiącego się plastiku. Szybkie obejście problemu to zmniejszenie priorytetu procesu AVK.exe i ustawienie maski afiniczności CPU za pomocą
Task Managera.

0 komentarze: