czwartek, czerwca 19, 2014

Temat bieżący

Sienkiewicz boi się pokazać publicznie od czasu afery, żeby dziennikarze nie zapytali go o szczegóły rozmów. Wtedy mógłby powiedzieć coś sprzecznego z zawartością taśm. Musi ustalić co na niego mają i jak się tłumaczyć. W tym celu nasłał prokuraturę i ABW na Latkowskiego, żeby skonfiskowali mu WSZYSTKIE taśmy (potwierdził to Tusk na konferencji prasowej). Nasłał bezprawnie. Oprócz praw ogólnych istnieją szczegółowe: należy zabezpieczyć dowody w sprawie o podsłuchiwanie w taki sposób, żeby nie naruszyć prawa dziennikarzy do nieujawniania informatora. Prokuratura powinna wystąpić do sądu o wydanie opinii w tej sprawie w jaki sposób powinno to nastąpić. Wyrywanie Latkowskiemu latopa z wykręcaniem rąk i palców jest metodą w stylu Putina i Łukaszenki. Funkcjonariusze ABW nie umieli skopiować nagrać z Mac-a i dlatego chcieli zabrać całego latopa. Minister nadzorujący służby szlaja się po mieście bez osłony kontrwywiadowczej i prowadzi, zbliżone do mafijnych, rozmowy. Reszta rządu podobnie. Być może pierwszym i ostatnim ogniwem afery jest kelner porażony rozkładem państwa na szczytach jego władzy. Przekazał nagrania mediom. Teraz ściga go Sienkiewicz - sprawca i winny całej afery. Niekompetentny i bezczelny. Ten rząd musi odejść.

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

I odejdzie. Będzie rządziło PiS z Korwinem. Socjaliści z neoliberałem. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Szkoda, że ludzie niczego się nie nauczyli i wciąż głosują na lewaków...