sobota, sierpnia 28, 2010

systemd w Linuksie

... prawie jak smf (svcadm, svccfg, ...) w Solarisie



Plusem zastąpienia starego init-a nowym narzędziem do zarządzania serwisami jest to, że potrafi przerestartować usługę i jej zależności w przypadku awarii, usługi mogą być startowane równolegle. W Solarisie pliki konfiguracyjne usług to XML-e a baza zależności to SQLite. W Fedorze 14 systemd trzyma swoją konfigurację w /lib/systemd, a definicja usługi to plik ini:
[Unit]
Description=/dev and kernel device manager
DefaultDependencies=no
Before=sysinit.target

[Service]
Type=notify
ExecStart=/sbin/udevd
ExecStartPost=/sbin/udevadm trigger --type=subsystems --action=add ; /sbin/udevadm trigger --type=devices --action=add

[Install]
WantedBy=sysinit.target
Also=udev-settle.service udev-retry.service
Jak widać konfiguracja ma podobną funkcjonalność co init w Gentoo, jeśli nadal bezproblemowo będzie można używać /etc/init.d to jestem za.

0 komentarze: