wtorek, lutego 20, 2007
Mniej więcej od dwóch tygodni robię LiveDVD oparte na gentoo i linux-live-scripts (od pewnego Czecha, który rozmawia w sieci z ludźmi tylko po angielsku - w dodatku w dziwny dialekcie) i nie mogę tego skończyć. Używam aufs, który powoduje dziwne segfaulty i nie mogę dojść przyczyny. Przyczyną może być to, że używam kernela 2.6.20-rt5 z pełnym wywłaszczaniem real-time a aufs może mieć coś źle synchronizującego się...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz