Na koniec w paru momentach widzimy Warszawę jaką mogła by być, z nowoczesnymi wieżowcami, z żydowskimi handlarzami na ulicach, Marszałkowską bazującą na zabudowanie z początku dwudziestego wieku. Ile to miasto straciło kulturowo i cywilizacyjnie przez taki a nie inny bieg historii.
Darski gra trochę drętwo, ale z subtelnym kawałkiem na gitarze jest mocny. Więckiewicz jest jak zawsze dobry.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz