Płyta MDF to sprasowany wraz ze spoiwem w wysokiej temperaturze komponent drzewny. Gdy w płytę wniknie woda to puchnie i wypacza się. W dotyku robi się z niej tektura. Stolarz naprawia to rozbierając meble i wymieniając zepsuty element. Ewentualnie wycina, szpachluje i maluje natryskowo. W warunkach domowych możemy usunąć zepsutą warstwę nożem (resekcja do głębokości, na której płyta znowu jest twarda w dotyku), wyszlifować drobnoziarnistym papierem ściernym, wyrównać szpachlą drzewno-akrylową, ponownie wyszlifować, zagruntować Vidaronem i zamalować testerem koloru farby lateksowej, której warstwę spolerujemy pianką melaminową po upływie 2 tygodni od malowania. Dlaczego farba lateksowa? Jest bardzo duża szansa na dobranie koloru dostępnego w małym testerze. Nie dysponując warsztatem, raczej nie bylibyśmy w stanie zrobić gładkiej warstwy standardowego lakieru. Dużą naprawę zrobimy za parę lat.
piątek, maja 27, 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz