Oleg Iwanowicz wziął "Prawdę" i usiadł, żeby ją przeczytać. Kłamstwa. Wciąż te same kłamstwa.
Ciekawe, czy Wegierki sa dobre w lozku. Robily wrazenie prostolinijnych i trzezwo myslacych, ale rzadko sie usmiechaly... Moze to przez ten komunizm.
czwartek, czerwca 14, 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz