|
Tesco przy Górczewskiej |
Tesco zmienia układ sklepu. Ustawienie regałów jest ciaśniejsze, tak że dwa wózki mijają się bardzo blisko a jeden ustawiony w poprzek blokuje całą alejkę. Pojawiły się też regały stojące prostopadle do reszty. Wszystko po to, by na tej samej powierzchni upchnąć jak najwięcej towaru. Więcej towaru na ekspozycji to teoretycznie większe obroty, odciążenie magazynu i rzadsze dostawy. Przy tak dużej powierzchni sklepu powinno to dać mierzalne oszczędności. Problem jednak polega na tym, że zmiany nie zostały do końca przemyślane. Największy problem usuability jest przy kasach. Kolejki ciągną się wzdłuż regałów. Dostęp do produktów w alejkach przy kasach jest utrudniony przez kolejkę. Osoby w kolejce są przestawiane przez robiące zakupy. Przemieszczanie się między alejkami na krańcu sklepu wymaga przepychania się z wózkiem między ludźmi. Wygląda to jak za PRL-u. Ludzie czekający do kasy są podenerwowani i wyrażają opinie, że więcej tam nie przyjdą. Czyżby chytry dwa razy tracił?
0 komentarze:
Prześlij komentarz